SUKIENKA BASI
Trafiła do mnie sukienka "po przejściach" - dorobiła się dziury, nie do zatuszowania w zwyczajny sposób. I zszywanie i cerowanie pogarszało sytuację.
Jak się czegoś nie da ukryć, to trzeba wyeksponować.
Dodałam dyskretną różyczkę w miejscu rozdarcia, konweniującą z bogatym wzorem na popiersiu. Sukienka wróciła do łask, koleżanka twierdzi, że teraz bogaty wzór z przodu jest jedynie tłem do tego drobnego elementu w nietypowym miejscu...